Kyudo Tametomo

Tag: kyudo

OGASAWARA – RYŪ

ogasawara

Nasz klub był jednym z czterech miejsc w Polsce (po Krakowie, Wrocławiu i Warszawie), które odwiedził Kiyomoto Ogasawara – XXXII zwierzchnik szkoły etykiety, łucznictwa i łucznictwa konnego Ogasawara-ryū.

Mieliśmy niecodzienną okazję uczestniczyć w pokazie, prezentacji i warsztatach Reiho reprezentowanych przez różne sztuki walki: Kendo, Iaido, Karate-do, Aikido, Kyudo.

Patronat Honorowy nad wydarzeniem objęła Ambasada Japonii.

Zdjęcia z wizyty Kiyomoto Ogasawara z odwiedzonych lokalizacji znajdziecie na facebook’u.

Ród Ogasawara od 1187 roku nadzorował tworzenie i nauczanie zasad etykiety na dworach kolejnych shogunów i Cesarzy. Dzięki tej wieloletniej praktyce powstał spójny system, znany dziś jako Ogasawara-ryū. Zajmuje się on kształtowaniem i kultywacją zasad etykiety obejmującej szeroką gamę zachowań i postaw, zarówno w życiu codziennym, biznesie, polityce jak i podczas uroczystych ceremonii tak charakterystyczny dla kultury Japonii jak rytuał picia herbaty (chado), tradycyjne japońskie łucznictwo (kyudo) czy łucznictwo konne (yabusame). Przez ponad 850 lat poszczególne elementy Ogasawara-ryū były konsekwentnie rozwijane i doskonalone w zgodzie z podstawową regułą nakazującą, by każdy ruch i gest były zawsze praktyczne, skuteczne i jednocześnie piękne. Odpowiedni gest, dobrany stosownie do okazji wzmacnia komunikację pomiędzy ludźmi, tworząc dodatkowy, niewypowiedziany komunikat. Znajomość logicznych zasad etykiety ułatwia dostosowanie swojego zachowania do rangi rozmówcy w każdej sytuacji, w każdych czasach.

Kultywowana i rozwijana na przestrzeni wieków tradycja nie utraciła swojego znaczenia do dziś. Poddawana przemyślanym adaptacjom tak, by dostosować zasady do zmieniających się warunków i wymogów, nie tylko przetrwała, ale nadal się rozwija i stanowi dziś jeden z najważniejszych elementów spójnej kultury Japonii.

 

 

 

 

2-gi Turniej 100 strzał

Kolejny turniej za nami. W atmosferze przyjaznej rywalizacji spotkali się uczestnicy z Polski, Austrii, Łotwy i Norwegii.
Łącznie wystrzelono 2000 strzał w tym 639 trafiło w mato, co daje średnią skuteczność na poziomie 32%. 15 razy trafiono 'kichu’ – trafione 4 strzały w tej samej kolejce.

K. Haczek 6 razy
J. Simma 4 razy
P. Stampach 2 razy
K. Szafran 2 razy
J. Surma 1 raz

Każdy z dzielnych, wspierających turniej yatori przeszedł 6000 kroków, ok 4 km. Wszyscy łącznie wychodzili ścieżkę 36 km! A łączna waga przeniesionych strzał wyniosła 60 kg.

A teraz oklaski, gratulacje i głębokie ukłony.
Niektórzy mówią, że to było do przewidzenia, co nie zmienia faktu, że zwycięzca jest tylko jeden!

Trafiając 64 razy w mato zwyciężył Krzysztof Haczek, tuż za nim na podium znaleźli się: zwycięzca ubiegłorocznej edycji turnieju – Jodok Simma (Austria) z 62 celnymi trafieniami, trzecie miejsce zajął Peter Stampach (Austria) z 55% skutecznością.

Gratulujemy wszystkim uczestnikom wytrwałości, cierpliwości, hartu ducha i niezmiennego entuzjazmu.

Dodatkowo ogromne podziękowania dla Tomka Piłata, który własnoręcznie zrobił piękny puchar zwycięzcy.

Cieszymy się, że tworzymy ciekawą tradycję i już myślimy o powtórce.

Na podium znaleźli się

Krzysztof Haczek
Jodok Simma
Peter Stampach