Kolejny turniej za nami. W atmosferze przyjaznej rywalizacji spotkali się uczestnicy z Polski, Austrii, Łotwy i Norwegii.
Łącznie wystrzelono 2000 strzał w tym 639 trafiło w mato, co daje średnią skuteczność na poziomie 32%. 15 razy trafiono 'kichu’ – trafione 4 strzały w tej samej kolejce.
K. Haczek 6 razy
J. Simma 4 razy
P. Stampach 2 razy
K. Szafran 2 razy
J. Surma 1 raz
Każdy z dzielnych, wspierających turniej yatori przeszedł 6000 kroków, ok 4 km. Wszyscy łącznie wychodzili ścieżkę 36 km! A łączna waga przeniesionych strzał wyniosła 60 kg.
A teraz oklaski, gratulacje i głębokie ukłony.
Niektórzy mówią, że to było do przewidzenia, co nie zmienia faktu, że zwycięzca jest tylko jeden!
Trafiając 64 razy w mato zwyciężył Krzysztof Haczek, tuż za nim na podium znaleźli się: zwycięzca ubiegłorocznej edycji turnieju – Jodok Simma (Austria) z 62 celnymi trafieniami, trzecie miejsce zajął Peter Stampach (Austria) z 55% skutecznością.
Gratulujemy wszystkim uczestnikom wytrwałości, cierpliwości, hartu ducha i niezmiennego entuzjazmu.
Dodatkowo ogromne podziękowania dla Tomka Piłata, który własnoręcznie zrobił piękny puchar zwycięzcy.
Cieszymy się, że tworzymy ciekawą tradycję i już myślimy o powtórce.
Harmonogram turnieju:
Piątek, 8 kwietnia godz. 20:00 – odprawa techniczna, losowanie numerów startowych
Sobota, 9 kwietnia
08:00 – gotowość w Hakamach
08:30 – rozpoczęcie konkursu
13:00 – godzinna przerwa na obiad
14:00 – wznowienie konkursu
17:30 – ogłoszenie wyników
18:00 – kolacja
20:00 – planowane zakończenie